Zastanawiałem się w jaki sposób mogę mieć dostęp do warzyw co do których źródła pochodzenia jestem pewien.
Niestety okres zimowy nie pomagał w znalezieniu rozwiązania, ale wraz ze zblizającą się wiosną zaczął kiełkować w mojej głowie całkiem niecodzienny pomysł.

Nie dysponuje własnym ogródkiem, co uniemożliwia mi uprawę w tradycyjny sposób. Balkonu nie posiadam również, przez co nawet w skrzynkach na poręczy nie można nic zasadzić. Okna są tylko albo od wschodu albo od zachodu a słońce przez nie wpadające nie daje odpowiedniej ilości światła, może przez 3 miesiące w roku, dlatego też zainteresowałem się hydroponiką o której możesz przeczytać w tym wpisie Hydroponika.

Jeżeli nie mam działki a na doniczki nie mam miejsca to zostało coś pomiędzy:
posadzenie czego się da na dziko, w trawniku a reszty w plastikowych workach z ziemią z marketu i ustawienie ich w odpowiednio nasłonecznionym miejscu.

Oglądnij film i zobacz jak przygotowuje się do tego przedsięwzięcia.